Naukowcy przewidują że na Neptunie i Uranie – ze względu na panującą temperaturę i ciśnienie oraz to że węgiel jest popularnym pierwiastkiem w naszym układzie słonecznym – mogą występować oceany ciekłego diamentu na powierzchni którego unoszą się diamentowe góry.
Szacuje się że węgiel to ok 10% składu Neptuna i Urana.
Nie jest do końca określona temperatura topienia się diamentu – jest to bardzo nietopliwy minerał. Żeby stopić go trzeba użyć dodatkowo ciśnienia a wtedy trudno oszacować temperaturę. Możemy stopić diament ale nie wiemy do końca jaka jest temperatura topnienia.
Żeby powstały diamentowe oceany – ciśnienie musi wynosić ok 40 milionów razy większe niż ciśnienie atmosferyczne. Żeby natomiast diament pojawił się w postaci stałej – ciśnienie powinno wynosić ok 11 milionów razy większe niż ciśnienie atmosferyczne, dla temperatury ok 50 tys stopni.
Być może po tych informacjach kobiety inaczej spojrzą na te planety – w końcu „częściowo diamentowe”.