Czasami określa się cyrkonię jako diament dla ubogich. Cóż, jest w tym niestety sporo prawdy mając na uwadze fakt, że cyrkonia jest nieporównywalnie tańsza od diamentów. Czy jednak jest naprawdę tylko dużo gorszym, tańszym zamiennikiem? Ponownie trzeba się z takim określeniem w znacznej mierze zgodzić, ale nie zmienia to jednak w niczym faktu, że materiał ten jest niezwykle dobry jeśli chodzi o stosunek ceny do jakości. Produkcja cyrkonii była udoskonalana przez dekady i na chwilę obecną nie da się praktycznie w żaden sposób gołym okiem odróżnić tych dwóch substancji.
Co ciekawe, cyrkonia jest nawet często ładniejsza ponieważ nie posiada żadnych skaz, które zwykle w diamentach się znajdują. Z drugiej jednak strony, cyrkon cechuje się trochę gorszym wskaźnikiem załamywania światła i doświadczony jubiler na tej podstawie w mig rozpozna różnicę. Wbrew pozorom, niewielka różnica jest też pod względem twardości. Dla diamentu w specjalnej skali jest to 10, cyrkonia ma wskaźnik powyżej 8, a dla porównania szkło to około 5,5. Cyrkonem można spokojnie wycinać szyby w taki sam sposób, jak na filmach robi się to za pomocą diamentowych ostrzy. Mówiąc krótko: skoro nie widać różnicy to po co przepłacać?